Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
- Drew posłuchaj oni teraz walczą .. - Powiedziała spokojnie i Zorua wskoczyła dziewczynie n ramię.
Offline
Nagle przychodzę ja z Zorcią na ramieniu. Rozejrzałam się wszędzie widząc znajome twarzy. Po chwili podbiegłam do Gen.
- Siemcia Gen widzę tutaj nową walkę. Ahhh...
I tutaj się uśmiechnęłam mówiąc.
- Nyu.. ;D
Offline
The little *big!* parafreak
Offline
Gość
Przychodzę, siadam i zamawiam Colę i hamburgera. Piję powoli i czekam na jedzenie :3
The little *big!* parafreak
Rozgląda się uważnie i szuka towarzystwa . Nagle widzi Daroi'ego . Wstaje i dumnie podchodzi do jego stolika machając ręką i mówiąc :
-Konichiwa :] Mogę się dosiąść? :3
Offline
Gość
- Jasne, siadaj. - powiedziałem odsuwając krzesło, aby mogła usiąść - Jak się nazywasz? Ja jestem Daroi - powiedziałem, nagle dostałem upragnionego hamburgera :3
The little *big!* parafreak
Nagle coś ją trafiło, żeby pisać w 1 os. ... więc :
Usiadła obok niego i grzecznie podziękowała mówiąc :
- Ja jestem Reita ^^
Offline
Gość
- Co tam słychać? Jakie masz pokemony? - zapytałem, zawsze to jest moje drugie pytanie ;3
The little *big!* parafreak
-Wszystko jest ok xD Mam tylko Absola ^^ Pozwól, że wyjdę do toalety
Odsuwam krzesło i pędzę w stronę toalety .
Offline
Gość
- Ok. - powiedziałem. Jadłem hamburgera i czekałem aż Reita wróci.
The little *big!* parafreak
Wracam , siadam na krzesło i zamawiam szklankę wody . Po chwili odzywam się :
-A ty jakie masz pokemony ?
Offline
Gość
Dziś Szark przybył z pokemonem który latał spokojnie i przyciągał uwagę ludzi. Usiadłem na ławkę przy stoliku i zamówiłem hamburgera. A gdy pokemon przyleciał na stół był wesoły i uśmiechnięty.
-Piękne miejsce do walki.-powiedziałem spokojnie-Szukam przeciwnika do walki ze mną!
The little *big!* parafreak
Reita wbiła wzrok w ball Absola i modliła się, żeby Szark jej nie zauważył, bo Absol jeszcze ani razu nie wychodził .
Offline
Gość
- Scythera.- powiedziałem. Po chwili poczułem, jakby ta cisza była zabijająca - Opowiedz mi coś o sobie, jakiej muzyki słuchasz?.
The little *big!* parafreak
Patrzę na Daroi'ego maślanymi oczami i zaczynam cicho mówić :
- Nigdy nie wiesz, czego się po mnie spodziewać ... raz jestem dziecinna i okropnie miła, a raz porażam dojrzałością i nawiedza mnie chamskość .
Potem nabieram pewności siebie i ciągnę dalej wypowiedź :
- Czasem jestem szalona ... słucham rocka ... rock to mój cały świat ... to mnie ożywia , sprawia, że ja to ja, a nie ktoś inny ...
Poprawiam włosy odrzucając je do tyłu i pytam :
- A ty ? Powiesz coś o sobie ? ;3
Offline
Gość
Oczy Szarka utknęły na ballu Raity. A myślałem:
Może w nim mieć każdy typ pokemona, ale w końcu tajemnica to mój żywioł.
-Chcę zawalczyć moim pokemonem z twoim, w tym pokeballu.-Wskazałem na jej pokeball a moje oczy mówiły-Znając ją ma dobrego pokemona więc duch może mieć kłopot.
Gość
Nagle wpadł zadyszany człek do karczmy. W czarnej pelerynie. Zobaczywszy zakłopotanie dziewczyny, które tworzyło się na twarzy Reity. Po chwili rzucił w stronę chłopaka. - Ale ona chyba nie chce z Tobą walczyć. Zawalcz ze mną, co? - Powiedział nieco oburzony w stronę Szarka, Hik.
Gość
-Dobrze, lecz nie chcę walczyć z twym Flaffy.-Zwrócił się do postaci w kapturze- Wybacz mi ale nie zawalczę z twoim pokemonem Flaffy'm
Gość
- Jestem szalony, a jednocześnie cichy, słucham wszystkiego co mi wpadnie w ucho. A ty szark, odejdź - uśmiechnąłem się do Reity.