Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
- Gen ! Nie spławiaj mnie!Rzuciłem ci wyzwanie!Tchórzysz czy chcesz przegrać?(xDDD)
Offline
The little *big!* parafreak
Milczę patrząc w oczy Daroi'ego i słuchając mieszających się słów pozostałych .
Offline
Gość
Zaczyna tu być tłoczno i jestem niczym nie widzialny jak mój pokemon.-Pomyślałem po raz kolejny.
-Walka,walka i walka. Szkoda że nie ma tu jeszcze dzikich poków-Zrobiłem w końcu uśmiech.-Teraz czas w końcu na coś co czekacie...-Miałem nadzieje że domyślą się że to prze zemnie Gen chcę odejść.
Gość
- Co robimy? - zapytałem.
The little *big!* parafreak
Nareszcie ktoś mądry przyniósł mi mojego pączka więc powiedziałam :
- Euu ... jemy ? xD
Offline
Spławiony przez Gen podchodzę do Reity i Daroia pytam się.
- Który to sprawił , że Gen prawie odeszła?Gadać i to szybko!No i tak poza tym jestem Michał i tak samo jak wy jestem Trenerem Pokemon!Tę ostatnią część powiedziałem bardzo zabawnie.
Offline
Gość
- Ja już skończyłem xD - powiedziałem kończąc hamburgera.
Hmm coś chyba za mocno stuknęła się w głowę.
Powoli odwracam się i wyrzucam puste pudełko do kosza po czym sam siadam przy wolnym stoliku i czekam na przebieg wydarzeń...
Offline
The little *big!* parafreak
-Heu Michałku Gen wkurzył Szark <grrrr> , a to, że jesteś trenerem pokemon to chyba oczywiste xD
Powiedziałam i zaczęłam wcinać swojego pączka
Offline
Gość
-To ja Michale.-Powiedziałem a mój wzrok stał się bardziej lodowy niż kiedy kol wiek.-Wprawdzie tylko lekko to żałuję, ale odkąd coś straciłem jestem taki jaki jestem.
No nie!Jeszcze , że ją obraził to jeszcze mnie obraził.Daje mu pięścią w oko i wyzywam go na pojedynek.
- Ej ty fajo!Wyzywam cię!1 na 1.
Offline
The little *big!* parafreak
Skończyłam jeść swojego minipączka i rzekłam do Daroi'ego :
- Może o czymś porozmawiajmy, bo ta cisza mnie przeraża... czym się tak na ogół interesujesz ? ;3
Offline
Gość
- Pojęciem śmierci - powiedziałem rzucając przerażającego spojrzenie które pożerało od środka Reitę.
Gość
-Puki wiem jedno powiem Ci. Walczę moim Misdreavusem vs. twój pokemon. Wybieraj!-Mój pokemon Misdreavus stał się widzialny i był gotowy do walki.
The little *big!* parafreak
Czuję pożerające spojrzenie, ale i tak rzucam po chwili słowa w stronę Daroi'ego :
- Śmierć to bardzo ciekawy temat . Każdy postrzega ją inaczej .
Tym razem to jego pożera moje czerwone spojrzenie .
Offline
Dziewczyna urwała sie nie wiadomo z kąd...
Spojrzała na Reite.
- No po prostu klon. - podeszła. - Cześć. Ciebie jeszcze chyba tu nie widziałam.
Offline
Gość
- Hehe. O witaj Mirage! - przywitałem się.
The little *big!* parafreak
- Eu ... Cześć... klonie O_O - wykrztusiłam z siebie i z niedowierzaniem zaczęłam oglądać przybysza .
Offline
Gość
- Może się gdzieś po cichu wymkniemy? - zapytałem szeptem Reity.