http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

Ogłoszenie

Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy.


http://www.pokemon-crystal.aaf.pl

#1 2012-06-17 16:14:42

Szakal

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2012-06-14
Posty: 128

Zapisy

Witajcie ludzie i inne kreatury, dziękuje że na mnie głosowaliście. Rodacy, wyznajmy Miloticjanizm i zapisujcie się do mnie.
http://ja.gram.pl/upl/blogi/892421/img_wpisy/2010_40/Miloticv2.png
Wieczne słońce, przybądź do nas... Osiedl się w mych ramionach. Zwołaj ludzi, zacznijmy zabawę, dam ci strawę. Moc trawiasta, rzecz banalna. Niech trawiaste będą górą.
http://static.zerochan.net/full/45/26/983845.jpg
Bla, bla, bla, czas na dojście do rzeczy.

Kod:

[b]Imię i Nazwisko: [/b]
[b]Wiek: [/b]
[b]Profesja: [/b]
[b]Profesja drugoplanowa: [/b]
[b]Regiony[max trzy]: [/b]
[b]Starter: [/b]
[b]Historia: [/b]
[b]Ulubione typy: [/b]
[b]Znienawidzone typy: [/b]
[b]Wróg/wrogowie: [/b]
[b]Pokemony wroga/wrogów: [/b]
[b]Towarzysz/e: [/b]
[b]Profesja/e towarzysza/y: [/b]
[b]Pokemon/y Towarzysz/y: [/b]
[b]Prośby: [/b]
[b]Cel: [/b]

Powodzenia życzę.


http://img341.imageshack.us/img341/7663/szakalo.png

Offline

 

#2 2012-06-23 21:29:15

Akira

Zbanowany

Zarejestrowany: 2012-06-21
Posty: 54

Re: Zapisy

Imię i Nazwisko: "Akira" Shu Ouma
Wiek: 16 lat
Profesja: Trener
Profesja drugoplanowa: Special OPS
Regiony[max trzy]: Kanto, Sinno, Joto
Starter: "Max" Minefoo
Historia: Akira nic nie pamięta obudził się  w szpitalu z plecakiem i kataną w "pochwie" w którym był dziennik z zapiskami o jego Matce. Gdy czytał dziennik znalazł nazwę projektu Akira był opisany jako maszyna do zabijania. Podczas dalszego czytania wypadł mały pokeball którego nie umiał otworzyć , po tygodniowej obserwacji Akira wyszedł ze szpitala i poszedł do Dr.Ouka aby mu pomógł otworzyć pokeballa jak się okazało w pokeballu był zamknięta Minefoo  z tego co zapamiętał z dziennika był to Minefoo o imieniu Max.  Gdy mieli wyruszyć w podróż  jakaś kobieta wybiegła za nim Akira zobaczył ją ale zaraz potem uderzyło coś w nią gdy podszedł do niej zobaczył że ma połamane wszystkie żebra i płynie jej krew z ust   zaraz potem usłyszał chuk i zobaczył kulę lecącą w jej stronę , w mgnieniu oka wyciągnął katane i rozciął pocisk sam się zdziwił ponieważ nie pamiętał że umie się nią posługiwać lecz nie to było ważne bo ktoś polował na niego -Projekt A.k.i.r.a. co to znaczy- pomyślał i pobiegł w stronę cichnącego huku. Po jakiś 10 minutach był już tam zobaczył 4 zamaskowanych żołnierzy ,gdy tak stał jeden z nich go zobaczył i zawołał resztę wyciągali pistolety maszynowe i celowali do niego  Akira wbiegł do lasu i zaczął uciekać  ale dostał w ramię ale starał się uciekać dalej ale krwotok był za duży w pewnym momencie dostał szoku i wyjął katane i podbiegł do nich , zaczął ich ciąć lecz oni nie czekali na śmierć co to to nie  gdy Akira podbiegł do nich dostał w udo ale to go nie powstrzymało gdy ich już "poszatkował" zemdlał z braku krwi. Miał szczęście ponieważ  jego pokemon wydostał się z pokeballa i gdy zobaczył nie przytomnego i intensywnie  krwawiącego właściciela pobiegł po pomoc. Gdy Akira znowu się obudził w zobaczył młodą kobietę która mu opatrywała rany - Nie ruszaj się ustabilizowałam krwawienie ale szwy nie wytrzymają długo - powiedziała i dalej mu opatrywała rany. Kilka dni później Akira wyruszył w podróż .

Ulubione typy: Elekro , Stal, Psychik , Smok
Znienawidzone typy: bark
Wróg/wrogowie: Armia
Pokemony wroga/wrogów: -
Towarzysz/e: Brak
Profesja/e towarzysza/y: Brak
Pokemon/y Towarzysz/y: Brak
Prośby: Wolę więcej akcji niż pitu pitu więc proszę cię o to żebym sam mógł powalczyć ;D
Cel: Odkrycie skrótu A.k.i.r.a., i przeszłości


Podawajcie mi wasze adresy na Skypa każdy kto jeszcze nie ma niech zakłada i mi wysyła ^^
Moje theme 1

Kp
-------------------------------------------------------------------
Jestem dyslektykiem więc sory za  błędy .

Offline

 

#3 2012-06-24 09:16:58

Szakal

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2012-06-14
Posty: 128

Re: Zapisy

Widać, że trochę weny masz i mógłbyś pisać. Tylko zbyt mało przecinków i kropek, co lekko usprawiedliwia cię dyslekcja. Po długim namyśle postanawiam przyjąć, ale jeśli masz przeglądarkę wyłapującą błędy nie powinno być źle._Przyjęty_


http://img341.imageshack.us/img341/7663/szakalo.png

Offline

 

#4 2012-06-24 13:13:18

 Simonides

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2012-06-23
Posty: 15

Re: Zapisy

Imię i Nazwisko: Simon Alejandro Mizuki vel Sam Mizuki
Wiek: 19 lat
Profesja: Trener
Profesja drugoplanowa: Członek starożytnego zakonu, lekarz
Regiony[max trzy]: Sinnoh, Uova, Jotho
Starter: Elekid
Historia:
- Bi-bi?! ...

To usłyszałem kiedy to siedziałem sobie na skraju jakiegoś lasu. Razem z moim wydrzym przyjacielem. Bałem się cokolwiek zrobić, coś pomyśleć, cokolwiek zrobić. Znalazłem się w Sinnoh, a doszło do tego tak.

Świątynia zakonu Oceano Tormenta, to miejsce, gdzie mieszkaliśmy z całą ekipą od czasu 10 lat. Zostaliśmy zespołem, aby nauczyć się działać razem. Mimo obaw naszych indywidualności, szybko okazało się, że z łatwością staliśmy się najlepsi. Wiele przyjmowanych wcześniej i później, ale dwa razy do roku osób nie mogło się z nami równać. Szybko upłynęły nam wspólne dziewięć lat, które to pozwoliły nam poznać się dokładnie. Każdy z nas miał jednego pokemona, który miał reprezentować nasz charakter. I tak faktycznie było...

W pewien dzień, kiedy to ja sparowałem się z Donym, zawołał nasz mistrz Akamiragi. Był on naszym opiekunem w świątyni, odkąd tylko tam się znaleźliśmy.

- Panowie, Jake odłóż to żarcie, a ty Chris przestań wydzwaniać do tamtych dziewczyn. Wiedziałem, że wychodząc z ostatni wtorek coś znowu ci walnie do łba. Ale teraz chodźcie do świątyni.

Zebraliśmy się szybko i założyliśmy nasze stroje szkole, a mianowicie granatowe kimono, bez rękawów z kapturem. Po chwili byliśmy już przy obrazie wielkiej piątki, założycieli tej szkoły. Nikt z nas nie wiedział co się stało, chodź każdy liczył na jakąś nagrodę. Po chwili mistrz Zin, przeor naszego zakonu podszedł do nas i uderzył swoją laską w podłogę. Nagle podłoga zmieniła się w wodę, a my wpadliśmy na dość dużą głębokość. Poczułem jak nagle wciąga mnie jakiś wir i staje przed wielkim wojownikiem, którego zbroja przypominała muszle. Wyglądał trochę jak Samurott.

- Witaj młody adepcie. Jesteś tu, aby podążyć do regionu Sinnoh, aby tam odnaleźć jedną z pięciu części Pentagonu, który zawiera wiedzę, która będzie wam potrzebna. Nie bój się o twoich przyjaciół, oni wyruszą do pozostałych regionów, ale nie będziecie mogli się komunikować. Gdy tylko jednak jeden z was odnajdzie,  będzie mógł się przenieść i porozumiewać z tym, który będzie najbliższy zdobycia swojego fragmentu. I także musisz uważać na dwa pozostałe klany: Volcan Puño i Selva Dragon. One specjalizują się w dwóch typach. Pierwszy z nich w Ogniu i Walce, a drugi w Trawie i Truciźnie. My mamy drugi typ, który musisz opanować. Jest to elektryczność. Pamiętaj, że niekoniecznie członkowie tamtych klanów są źli. Mogą być naszymi wrogami lub sprzymierzeńcami. Jednak to wszystko pokarze czas... Pamiętaj, noś nasz znak na szyi - był to medalion, który dostałem, kiedy zostałem trenerem - On pomoże ci w odnalezieniu naszych wychowanków. Są oni znani, ale nie myśl, że będą łaskawi dla ciebie. Oni mają cię nauczyć wielu rzeczy.... Ale jest ważna sprawa. Twój Oshawott zostanie wysłany do wielkeigo ducha, aby nauczyć się niezwykłego ruchu, by być silniejszym. Ty otrzymasz wspomnianego wcześniej Elektrycznego pokemona - Elekida.

Po tych słowach obudziłem się na plaży, jak wskazał mi Pokenav koło Twinleaf. I tak oto znalazłem się tutaj. Nie wiem od czego zacząć, ale muszę tego dokonać, by spotkać moich kumpli i dowiedzieć się, o co chodzi z symbolami. Całą ta sprawa z przeniesieniem, poszukiwaniem czegoś, jakiś wskazówek, testów. Przerażało mnie to niezmiernie, zwłaszcza, że od ponad dekady nie byłem sam. Nie mogłem skontaktować się z moją drużyną. I to, iż Oshawott był gdzieś w regionie Sinnoh, zapewne blisko, ale i tak nie byłem z nim.
Tym czasem oni:
Dominic Lucas  Rey vel. Don Rey- Członek mojego zespołu szkole, bardzo porządny facet. Jest dość opanowany podobnie jak ja, ale Dominic jest nauczony bardziej stawiać na pokonanie przeciwnika jego słabymi punktami, które szybko udaje mu się znaleźć. Jest trenerem Piplupa, a sam poza trenerstwem, w szkole zajmuje się mieszanymi sztukami walki.

Jacob Santiago Izquierda vel Jake Skipper - Najspokojniejszy i można powiedzieć leniwy. Ma często ciekawe pomysły, a sam jest dość często stawia na obronę. Jako jedyny nosi okulary, przez co często uważany był za najmądrzejszego. Zgłębialiśmy tajniki trenerstwa razem. Jake wraz z swoim Squrtlem stanowią parę defensorów.

Thomas Alejandro Hikagi vel Tom/Tah Hikagi - mój najlepszy przyjaciel, znamy się od wczesnego dzieciństwa. Jest bardzo dobrym sportowcem, ale jest typowym biegaczem. Najszybszy z całej ekipy, zawsze wygrywał wszelkie wyścigi. Sam w sobie jest bardzo optymistycznie nastawiony, chodź doskonale radzi sobie z problemami, najprawdopodobniej najlepiej. Tom jako swoją pasję zagłębiał się w archeologię i mity. Jego partnerem jest Mudkip.

Christopher Gabriel Sazangi vel Chris Sazangi - najweselszy z całej ekipy, co podziela jego towarzysz Totodile. Jako osoba jest bardzo radosna, ciepła, szalona i często ładująca się w kłopoty, które szybko umie rozwiązać. Lubi się bawić i często wolał słuchać muzyki, niż trenować z resztą piątki. Chris zdecydowanie cementował zespół, tworząc swojego rodzaju rodzinę.

To oni, oni czekają na to co zrobię, czy odnajdę swoje przeznaczenie i stanę ponownie u ich boku.
- Dobra Elekid, nie ma co się przejmować. Znamy się krótko, ale czas ruszać.
Ulubione typy: Woda, Elektro, Psycho, Insekt, Stal, Mrok
Znienawidzone typy: Trawa, Duch, Normal
Wróg/wrogowie:   Zakony  Vulcano Puino i Selva Dragn
Pokemony wroga/wrogów: Ogniste z Walczącymi i Trawiaste ze Smoczymi
Towarzysz/e: Drużyna więc : Jake, Tah, Chris i Don
Profesja/e towarzysza/y: Takie same jak Sam'a
Pokemon/y Towarzysz/y:
Jake : Squrtle i Blitzle, Chris: Totodile i Pichu, Tah: Mudkip i Joltik, Don: Piplup i Shinx
Prośby: Aby Towarzysze pojawiali się późno, późno w podróży. W końcu są w innych regionach
Cel: Odnaleźć mojego Oshawotta i część Pentagonu wody, aby dowiedzieć się o swoim przeznaczeniu.

Offline

 

#5 2012-06-24 13:29:55

Szakal

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2012-06-14
Posty: 128

Re: Zapisy

Przygoda jakoś mi nie pasuje. Ogółem niezbyt mój klimat, zwłaszcza region[Sinnoh]. Więc wybacz ale odrzucam jak na razie.


http://img341.imageshack.us/img341/7663/szakalo.png

Offline

 

#6 2012-06-24 19:32:16

 Gabi

http://desmond.imageshack.us/Himg41/scaled.php?server=41&filename=trenerl.png&res=medium

Zarejestrowany: 2011-08-06
Posty: 81

Re: Zapisy

Kod:

Imię i Nazwisko: Dragon Light
Wiek: 14 lat
Profesja: Trener
Profesja drugoplanowa: Koordynator ( bo to jest piękne...)
Regiony[max trzy]: Sinnoh i Unova ( unova później, bo pierwszoplanowe jest Sinnoh)
Starter: Deino
Historia: Zadzwonił budzik... Po chwili zerwałem się na równe nogi. Byłem strasznie podekscytowany, gdyż wiedziałem, że dziś jest mój ważny dzień. Wprost wsunąłem się w mój nowy strój. Zbiegłem po schodach i już za chwilę jadłem śniadanie. Niestety moja siostra bliźniaczka Milly już tu była...
- Cześć! Dzisiaj nasz ważny dzień! Wyruszamy w podróż pokemon! - powiedziała. - Nie cieszysz się z tego, Drag?
- Oczywiście, że się cieszę Mill, ale nie wariuj. Musimy wziąść plecaki, zjeść śniadanie...
- Och, Dragon! - Oburzyła się moja Mama - Wszyscy dobrze wiemy, że cieszysz się jak mało kto! No już idźcie bo się spóźnicie! Papa!
- Cześć, mamo! Powiedz tacie, że go kochamy! - Powiedziała Milly, po czym wyszliśmy z domu. Dosłownie biegliśmy do laboratorium. Gdy weszliśmy do głównego pomieszczenia okazało się, że Prof. Bircha nie ma! Weszliśmy w tajemnicy do jego gabinetu...
- Drag... Tutaj jest jakaś kartka!


                      Drogie Dzieci!
Wyszedłem na chwilę z gabinetu! Jestem nad rzeką.
Przyjdźcie tam, a ja dam wam wasze pokemony!
Nie martwcie się. Po prostu musiałem na chwilę wyjść!


- Co o tym sądzisz? - zapytała.
- Nie wiem co mam o tym sądzić... - odpowiedziałem - Chodźmy nad rzekę, to się dowiemy! Dalej! - Po czym wybiegłem z gabinetu.



                                                              *     *     *


Gdy dobiegliśmy nad rzekę zauważyliśmy dość śmieszną sytuację. Pan Birch uciekał przed małymi rozwścieczonymi Starlymi. Próbowały atakować go szybkim atakiem, lecz na razie nie odniósł żadnych obrażeń.
- Dzieci! Szybko... pufff... weźcie po- pokeballe z mojej torby i pomóżcie mi! - Zawołał uciekając - No co tak stoicie! Szybciej! - W jednej chwili znaleźliśmy się przy torbie profesora. Nic dziwnego, że małe pokemony zaczęły go atakować. Włożył tą torbę do ich gniazda. Szybko wyciągnęliśmy dwa pokeballe i jednocześnie rzuciliśmy. Przed nami stanęły dwa różne dziwne pokemony.
- Aaaaa! - Krzyknę ła Milly widząc nieznane jej dotąd pokemony. Krzyknęła jednak chyba z bezsilności, bo nie wiedziała jak one atakują. Jednak profesor Birch jakby czytał w moich myślach krzyknął.
- Petilil atakuje Absorbacją, a Deino Gniewem smoka!
- Achhhaaa..... Czyli.... - dziwiła się Milly..
- O jeju.... Deino, Gniew smoka! - Zawołałem z dezaprobatą.
- Aaaa... Petilil, Absorbacja! - Moja siostra wreszcie załapała. Małe pokemony Ptaki pouciekały wystraszne siłą ataku, jednak teraz byłem zaciekawiony czymś innym.
- Co to za pokemony? - zapytałem
- To Petilil i Deino. Pokemony z regionu Unova. Badałem je przez pewien czas, a dzisiaj chciałem sprawdzić ich umiejętności. - Padła odpowiedź.
- Możemy je zatrzymać? Przecież mieliśmy dziś dostać swojego pierwszego pokemona... - Zapytała moja siostra. Była zupełnie zafascynowana swoim partnerem w walce. Chciała być koordynatorką, więc tak piękny pokemon pewnie jej się przyda.
- Jeśli chcecie... Walczyliście z nimi,więc możecie... I tak moje pokemony startowe nie są jeszcze przygotowane. Torchic i Mudkip jeszcze nie są wystarczająco wytrenowane, więc... Tak możecie je zatrzymać. - Profesor odpowiedział.
- Dziękujemy! - Krzyczała moja siostra.- Petilil, powrót! - Po czym schowała swojego pierwszego pokemona do pokeballa. Zrobiłem to samo.
- Jeszcze wasze Pokedexy i pokeballe! - powiedział profesor, po czym wręczył nam po pięciu pokeballach i pokedexie. Byłem szczęśliwy jak nigdy dotąd. Podziękowaliśmy serdeczni profesorowi, po czym wyruszyliśy w naszą pierwszą, prawdziwą podróż Pokemon!

Ulubione typy: Elektryczne, smoki, mrok, stalowe, latające, ogień
Znienawidzone typy: Lodowe.
Wróg/wrogowie: ---------
Pokemony wroga/wrogów: -------- 
Towarzysz/e: Milly Light ( siostra)
Profesja/e towarzysza/y: Koordynator
Pokemon/y Towarzysz/y: Petilil
Prośby: Szybkie odpisywanie i w miare długie posty ( będę robił to samo)
Cel: Zostanie mistrzem pokemon w regionie Hoenn i rozpoczęcie podróży po Johto!

Ostatnio edytowany przez Gabi (2012-06-24 19:57:20)


Moja KP

Moja Przygoda

http://www.virtuadopt.com/images/adoptables/2070772.png

Jestem po japońsku: Jikuzu Meikata z Nunchacku

Offline

 

#7 2012-06-24 19:46:35

Szakal

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2012-06-14
Posty: 128

Re: Zapisy

Uff.. Nie wiem czemu, ale to wszystko jest jak z gier R/S/E, tylko zmienione z Hoenn na Sinnoh. Potrafisz dobrze pisać, ale ogółem jesteś PRZYJĘTY ;D

Ostatnio edytowany przez Szakal (2012-06-24 19:55:46)


http://img341.imageshack.us/img341/7663/szakalo.png

Offline

 

#8 2012-06-28 13:35:32

Cilan

http://desmond.imageshack.us/Himg41/scaled.php?server=41&filename=trenerl.png&res=medium

Zarejestrowany: 2012-02-26
Posty: 666
Starter: Lillipup

Re: Zapisy

Imię i Nazwisko:
Cilan

Wiek: 15lat


Profesja: Trener


Profesja drugoplanowa: Koordynator


Regiony[max trzy]:
Kanto, Sinnoh, Unova


Starter:
Lillipup

Historia:
  Cilan urodził się w Veilstone City, jego ojciec był tam liderem sali typów mrocznych lecz zmieniono sale na walczące typy i przestał być liderem. Matka była koordynatorką i miała pięć wstążek Kanto, Johto, Sinnoh oraz Unova. Cilan wychowywał się i dorastał razem z jego bratem James'em który był od niego o jeden rok starszy.
Mimo to że James był starszy o rok bawili się jakby równy z równym. James dostał od mamy Growlithe'a a Cilan Lillipup'a. Dorastali w bogactwie. Jednak James Gdzieś zaginął razem z jego pokemonem. Po dwóch latach James wrócił do rodziny. James uczył i uczy Cilan'a jak być miłym i opiekować się nad Pokemonami, oraz obiecał Cilan'owi że wyruszą razem w podróż a do tego czasu Cilan musi się jeszcze wiele nauczyć. W trakcie nauki poznali Liderkę sali tego miasta Maylene która opowiedziała jak przyrządzać Pokemonom karmy. James zaprosił Dawn którą poznał w Kanto i razem uczyli Cilan'a. Okazało się że Dawn to trzecia i starsza siostra Cilan'a. James i Dawn postanowili jednak że nauczą swojego młodszego braciszka w trakcie podróży.

Ulubione typy:
Ogień, normal, woda, trawa+trujący, elektro, kamień, stal, itd.(wszystkie, a to trawa+trujący to typy mojego ulubionego Pokemona z kanto)

Znienawidzone typy:
żadne.

Wróg/wrogowie:
W trakcie przygody.

Pokemony wroga/wrogów:
W. T. P.

Towarzysz/e:
Dawn, James

Profesja/e towarzysza/y:
Dawn - Koordynatorka
James - Trener lecz chce zostać hodowcą Growlithe'ów.

Pokemon/y Towarzysz/y:
Dawn - Piplup(który jest zawsze szczęśliwy, szybko ewoluuje), Turtwig, Happyny, Cyndaquil, Mareep, potem jakieś jeszcze złapie.
James - Growlithe, Victreebel, Cacnea. P. J. J. Z. W P.

Prośby:
Częste widzenie Pokemonów trawiasto-trujących. Sporo akcji, śmiesznych momentów.

Cel:
- Złapać wszystkie Pokemony Trawiasto - Trójące. - Ewoluować wszystkie pokemony w ostateczne formy. -

Ostatnio edytowany przez Cilan (2012-06-28 21:59:27)

Offline

 

#9 2012-06-28 14:34:43

Szakal

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2012-06-14
Posty: 128

Re: Zapisy

Ludzie, nie no. Brock mi się wydaje brany żywcem z anime. Odznaki za pokazy.... Nie, to nie dla mnie. Odrzucam cię.


http://img341.imageshack.us/img341/7663/szakalo.png

Offline

 

#10 2012-06-28 18:02:28

Cilan

http://desmond.imageshack.us/Himg41/scaled.php?server=41&filename=trenerl.png&res=medium

Zarejestrowany: 2012-02-26
Posty: 666
Starter: Lillipup

Re: Zapisy

A teraz?

Offline

 

#11 2012-06-28 18:16:50

Szakal

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2012-06-14
Posty: 128

Re: Zapisy

Dobra, prowadziłem trochę twoją przygodę na zastępstwie no i podejmuję decyzję. Chcę Ci powiedzieć że zrobię ci to na okres próbny miesiąca, potem zdecyduję. NA OKRES PRÓBNY

P.S. Towarzysze mają mieć pokemony podstawowe, no i jeżeli Dawn będzie całkowicie jak z anime, a nawet będzie miała chociaż jednego pokemona z anime odrzucam. No i popraw pokemony z Brock'a na Dawn...

Ostatnio edytowany przez Szakal (2012-06-28 18:18:50)


http://img341.imageshack.us/img341/7663/szakalo.png

Offline

 

#12 2012-07-05 17:23:10

Kamol

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2011-10-19
Posty: 144

Re: Zapisy

Imię i Nazwisko: Kamol Nagashi
Wiek: 14 lat
Profesja: Trener
Profesja drugoplanowa: Koordynator
Regiony[max trzy]: Kanto, Hoenn i Sinnoh
Starter: Chimchar (Diablo)
Historia: Kamol urodził się w małej wiosce, która była z trzech stron otoczona gęstym lasem. Chłopak w wieku 13 lat często wymykał się z domu, aby posiedzieć w lesie. Tam właśnie poznał Pidgeya, który został jego najlepszym przyjacielem. Po miesiącu Pidgey zaaklimatyzował się u niego w domu i spędzał tam dni i noce. Pewnego dnia w letni dzień stałą się tragedia. Las stanął w płomieniach i dotarł do wioski. Wszystkie domy stanęły w płomieniach i tylko on i kilka innych osób ocalało. Pidgey wystraszony uciekł i już więcej go nikt nie widział. Chłopak obiecał sobie, że go odnajdzie. Po tragedii przeniósł się do Viridian City. Tam zamieszkał z wujkiem Renym. Kamol ciężko pracował, ponieważ wuj nie chciał dać mu pieniędzy. Na swoje 14 urodziny dostał paczkę od swojego kuzyna, który mieszkał w Sinnoh. Znalazł w niej pokedex i pokeball  a w nim pokemona. Chłopak sprawdził pokedexem co to za pokemon i wyświetliło mu się, że jest to Chimchar. Jego wuj nie cierpiał pokemonów i kazał mu się wynieść z domu. Kamol zamieszkał w PC dopóki nie wyruszył. Chłopak zawiedziony wyszedł i zaczął trenować z swoim pokemonem. Chciał aby był bardzo silny więc za swoje pieniądze kupował TM. Pokemon po dwóch miesiącach znał 5 ataków więc wtedy Kamol postanowił wyruszyć przed siebie.
Ulubione typy: Ogień, Kamień, Walka
Znienawidzone typy: --
Wróg/wrogowie: John
Pokemony wroga/wrogów: Chimchar
Towarzysz/e: --
Profesja/e towarzysza/y: --
Pokemon/y Towarzysz/y: --
Prośby: Proszę jedynie, aby gra była ciekawa, straszna no i oczywiście pojawiały się zwroty akcji. A i chce, aby poznał John'a w dalszej części.
Cel: Odnaleźć Pidgey, złapać wszystkie pokemony ogniste.

_________________________
Proszę o wyrozumiałość, ponieważ jestem dyslektykiem lecz pracuję nad tym.


http://img7.imageshack.us/img7/8439/trybninja.png

Moje drużyna :
- Chimchar (Diablo)

Pokemony w Boxie:
-Brak

Offline

 

#13 2012-07-17 16:31:52

Szakal

http://i.imgur.com/DzZMe.png

Zarejestrowany: 2012-06-14
Posty: 128

Re: Zapisy

Nie przyjmuję nikogo kto napisze mi tu że jest dyslektykiem i skarżąc się na to lekko naciąga regulamin. Dzięki temu Kamol jesteś odrzucony.


http://img341.imageshack.us/img341/7663/szakalo.png

Offline

 

#14 2012-07-18 13:53:13

 misiekjjj

http://desmond.imageshack.us/Himg41/scaled.php?server=41&filename=trenerl.png&res=medium

Zarejestrowany: 2012-07-16
Posty: 19

Re: Zapisy

Imię i Nazwisko: Tokyo Chan
Wiek: 15lat
Profesja:Trener
Profesja drugoplanowa:Koordynator
Regiony: Kanto,Unova,Johto
Starter: Joltik(samiec)
Historia:Zdarzyło się to 8kwietnia 1997roku,własnie wtedy Tokyo miał swoje ósme urodziny na których przeżył niezapomniane chwile z rodzicami,Rodzice bardzo chcieli żeby Tokio Chan został w przyszłości Trenerem pokemon a także Koordynatorem,Tokyo był bardzo szczęśliwy tamtejszego dnia ale nadszedł zmrok i musiał iść odpoczywać,jednak los przygotował dla niego ciężki i bolesny etap swojego życia,było juz ciemno i rodzice Tokyo też poszli spać,kiedy już spali bracia Scoiatel wkradli się do naszego domu i chcieli zrabować cały nasz dobytek,w pewnej chwili ojciec usłyszał huk w kuchni Szybko poleciał do kuchni a Matka za nim,kiedy zobaczyli że bracia Scoiatel chcą zrabować dom Ojciec wyciągnoł  pokeball  z pokemonem,a matka szybko poszła do mojego pokoju i ukryła mnie w szafie powiedziała mi tylko że mnie kocha i będzie przy mnie przez całe życie,własnie wtedy zaczynała się walka Ojciec bronił rodziny z całych swoich sił ale niestety poległ i wtedy bracia Scoiatel zamordowali go i pobiegli za moją Matką,przybiegli do mojego pokoju i na moich oczach zamordowali ją, a najgorsze było to ze nie mogłem jej pomuc bo byłem mały,w pewnym momencie gdy bracia Scoiatel już uciekli szybko wyszedłem z szafy i pobiegłem do mamy odzywałem się do niej ale ona już nie żyła.Nadszedł już wschód słońca i wtedy mieszkańcy z wioski zauważyli że w domu Tokyo stało się coś bardzo złego,gdy już wtargneli do domu zobaczyli małego Tokyo który opłakiwał nad swoją Matką,to własnie w tym dniu Tokyo został przygarnięty przez swoją babcię która opiekowała się nim do 15roku życia.
Cel: Zostać najlepszym trenerem pokemon,Koordynatorem,pomścić śmierć matki i ojca,
Ulubione typy: Elektryczne,Trawiaste,Ogniste.
Znienawidzone typy: Duchy,Lód.

Ostatnio edytowany przez misiekjjj (2012-07-18 13:53:47)

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.biomed-pollub.pun.pl www.grabeyblade.pun.pl www.ibt.pun.pl www.gierkabeyblade.pun.pl www.narutongame.pun.pl