Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Gość
Złodzieje xD Tak, znów przysnąłem i chciałem coś powiedzieć Daisy, bo miałem pomysł w snach co do mojego występu z pokemonami. Ale i tak to jedna z 3 strategii.
Tak jak niektórzy, również spałem obok kominka. Obudziłem się zaraz po tym jak Emolga potraktowała mnie Piorunem. Uśmiechnąłem się i zamówiłem dla siebie herbatę oraz zapiekankę. Emoldze udało się odemnie wyciągnąć coś na karmę dla pokemonów. Elektryczna myszka podleciała do lady i zapłaciła za wszystko i przy okazji zamówiła kilka rzeczy dla siebie. Gdy pojawiło się moje zamówienie Emolga oderwała kawałek tosta, a następnie podzieliła ten kawałek na dwa. Podeszła do Pikachu i wręczyła jej kawałek:
- Em, emolga, emo. (Proszę to dla ciebie, a tak przy okazji to Dzień Dobry.) - uśmiechnęła się i zaczęła patrzeć na ludzi którzy przebywali w karczmie.
Offline
Jak inni spałem na stoliku, przy którym siedziałem. Rano obudziłem się, zjadłem śniadanie i usiadłem koło Pikachu
Offline
Wzięłam od Aresa kawałek udka i szybko go zjadłam.
- Pikachu pi... (skoro nie będzie tych taktyk na pokazie to ok) - powiedziałam do chłopaka i odwróciłam się w stronę przebudzonego Szarka. Potem zauważyłam podchodzącą do mnie Emośkę. Podziękowałam za kawałek tosta, którego chrupałam ze smakiem.
- Cześć Emolga - odpowiedziałam. - Co tam? Bierzesz udział w pokazach czy jakiś inny Pokemon? - zapytałam Pokemona i teraz odwróciłam się do Breeze'a. Może ma coś ciekawego do powiedzenia? No cóż... czekam ; ]
Offline
Gość
Udkożercy... Tak więc idę płacąc.
~Wreszcie umiem zmieniać dane w profilu ~
Miałem te same zastanowienia co inni. Wcześniej to ciągle coś się tu działo, a teraz? Nudno jest strasznie.
- Trzeba jakoś rozkręcić imprezę!
Powiedziałem do wszystkich.
Offline
- Pi-ka* - przytaknęłam i wspięłam się na ramię chłopaka. Tylko, że nie wiemy jak. Przydałby się ktoś kto potrafi rozruszać każdą imprezę :-)
* W moim Pika-Słowniku (w podpisie link) jest podane co poszczególne pika-wyrazy oznaczają. Skorzystaj z niego, żeby się dowiedzieć co mówię.
Offline
Emolga z lekkim opóźnieniem odpowiedziała:
- Em, emo, emolga. (Tak biorę udział w pokazach).
Po chwili wstałem i powiedziałem:
- Możemy pójść do Gorących Źródeł, albo na Pływalnię.
Emolga przechyliła głowę w bok najwyraźniej zastanawiając się czy to dobry pomysł. Po chili pokiwała głową do wszystkich (zarówno do ludzi jak i do pokemonów).
Offline
Gość
-Chcecie rozkrecić zabawę? To czas na pokaz za udko..-Powiedział Szark dając lekki pokaz. Snivy użyła Atrakcji która została złączona z piaskiem tworząc piaskowe serca i przy tym był już nastrój.
-Zastrzegam taktykę serca piasku! Kto to skopiuję pójdzie o sądu i mam światków. To nastrój na coś romantycznego już mamy. Teraz czas na śpiewanie.
Śpiewanie? Ale super. Chyba każdy kto przebywa ze mną na Skype może potwierdzić, że kocham śpiewać. To moje jedno z ulubionych zadań? No chyba tak. Wbiegam na scenę i wysuwam na środek mikrofon. Dodatkowo podkładam sobie z 8-10 książek, żebym dostała do drążka. No dobra, ulokowana i jest git. Na początek śpiewam "Yuuhi Saka - Choucho".
Offline
Gość
-I co, jak serca? Mogą być do piosenki?-Zapytał szark bo chciał wiedzieć. Bardzo się męczył z tym atakiem...
- Pika.. (serca są bardzo ładne i pasują) - powiedziałam, gdy skończyłam śpiewać.
- Chu-chu-pikachu* - zapiszczałam i zwolniłam scenę. Może teraz ktoś inny zaśpiewa? Proszę ;]
* W moim Pika-Słowniku (w podpisie link) jest podane co poszczególne pika-wyrazy oznaczają. Skorzystaj z niego, żeby się dowiedzieć co mówię.
Offline
~Wreszcie umiem zmieniać dane w profilu ~
- Bardzo ładnie Daisy. Ja oczywiście się nie odważę zaśpiewać, ale chętnie posłucham innych
Usiadłem i czekałem aż ktoś się odważy zaśpiewać jakąś fajną piosenkę.
Offline
Młodziak przyszedł do Karczmy, nucąc dość głośno piosenkę "ChillOut". Usiadł przy najbliższym stoliku i nadal nucąc, zamówił kurczaka w sosie miodowym z ryżem.
Offline
The little *big!* parafreak
Czerwonowłosa dziewczyna weszła do karczmy rozglądając się nieco niepewnie. Podeszła do baru i cichym głosem zamówiła szklankę wody, po czym ruszyła w stronę jednego z pustych stolików. Trzymając pokeball w dłoni rozmyślała o samotności i pokemonie, który siedzi w środku. Fakt, że miała tylko jego nie dawał jej spokoju, jednak bała się go wypuścić. Widząc puste dno szklanki poprosiła barmana o dolewkę wody i wyjęła swoją książkę, aby zatopić się w lekturze.
Offline