Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Imię/imiona:Jego imię? Sachi! Choć raczej wszyscy nazywają go Ryu.
Nazwisko: Komesuke
Data urodzenia:Mimo iż ma siedemnaście wiosen życie nauczyło go tego i owego.15/03/1995
Profesja: Chłopaka zawsze jakoś ciągnęło bardziej do nauczania silnych ataków niż wymyślania przeróżnych kombinacji by zdobyć jakąś wstążkę. A niechaj Trener będzie.
Team: ---
Partner/partnerka: Frankie Growle. - była.
Opis charakteru: Charakter... Ryu jest dość tajemniczym chłopakiem, nie lubiącym mówić o sobie. Jest dość zamknięty sobie,rzadko kiedy rozmawia z ludźmi,woli mniej zaludnione miejsce, więc nie cieszy się zbytnio gdy musi zawitać w mieście.Jest dość inteligentny,był uczony w domu przez nauczycielkę, a oprócz tego dość często przebywał w laboratorium swego wuja który także go nauczał o pokemonach. Jest chłodny i dość ponury, często jak z kimś rozmawia to nie może obyć bez jakiejś docinki czy nutki wredoty. Jedynymi osobami a raczej istotami w których towarzystwie przebywać lubił były pokemony. Ciepły i miły w sumie jest tylko dla nich. W uczuciach Ryu nie zostawało miejsca na radość i szczęście. Często wybuchał gniewem,co przytłoczyło mu wiele problemów. Jest odważny, a jeśli się z kimś zaprzyjaźni[wątpliwe.] to jest przyjacielski i gotów skoczyć w ogień za tą osobą. Chłopak jest cholernie uparty i uciążliwe dąży do celu.
Opis wyglądu: Ryu wygląda jak każdy chłopak. Chyba. Ma czarne jak noc sterczące włosy. Tego samego koloru ma oczy,przebijające na wylot każdego na kogo zostaną skierowane. Mimika twarzy zazwyczaj pozostaje taka sama - zimna,kamienna twarz bez uczuć,chociaż zazwyczaj może się pojawić łobuzerski uśmieszek. Ubrany jest zazwyczaj w białą koszulkę którą przykrywa kurtka ze skóry z podniesionym kołnierzem. Na dłoniach nosi rękawiczki kolarskie. Na nogach ma ciemne dżinsy, które zdobi pasek z przyczepionymi na nim poke ball'ami. Nosi czarno-żółte buty Nike. Na szyi ma zaczepiony naszyjnik z literą K. Na ramie zazwyczaj widać zawieszoną torbę tej samej firmy co buty, gdzie nosi wszystkie potrzebne mu rzeczy. Ryu jest wysoki,szczupły i dość umięśniony.
Historia: Ryu narodził się w dość dużym mieście, mimo to nie było jakoś szczególnie znane. Co jak co było to typowe miasto - pełno "dobrych" ludzi udających że są dobrzy,biznesmeni z ciemnymi interesami no i co jak co zwykli bandyci psychopaci. Normalka.
Plac zabaw. 18 lipca 2005.
Mały czarnowłosy chłopiec siedział na huśtawce, bawiąc się modelem jakiegoś samolotu. Przez dłuższą chwilę przyglądała mu się dwójka innych. W końcu z łobuzerskimi uśmiechami podeszli do niego i stanęli po dwóch stronach.
- A ty co? Tatuś nową zabawkę ci kupił? - I zaczął się śmiać gdy drugi zrzucił go z huśtawki i kopnął w żebra. Ryu jęknął ale wstał i swą piąstką uderzył w nos,rudzielca który wcześniej go uderzył. Blondasek o imieniu Natsuru zrobił się czerwony, podniósł kamień i gotowy już cisnąć runął na ziemię,przygwożdżony do niej przez jakiegoś innego chłopaka,starszego najwyraźniej.
-Spadaj stąd. Już! - Warknął i puścił Natsuru a ten pisnął tylko krótkie "Aki!" wołając tamtego rudego chłopaka po czym oboje się ulotnili. Starszy chłopak podszedł do młodszego Komesuke i pomógł mu wstać.
- Nic ci nie jest? - W odpowiedzi otrzymał tylko kiwnięcie głową na nie. Starszy przyglądał mu się przez chwilę aż wyciągnął dłoń.
- Jestem Hisaki. Mam 13 lat. A ty to...?
- Sachi Ryu Komesuke. - Mruknał pod nosem chłopak,obserwując zniszczony samolot którego podeptał Aki gdy uciekał.
- Będę cię nazywał Ryu, co? - Wyszczerzył się do niego i poklepał po ramieniu, po czym wziął model samolotu i zaczął iść w kierunku swojego domu. - Chodź naprawimy go!
- Okej! - Po czym rozpromieniony 10-latek podbiegł do nowego starszego kumpla i razem ruszyli do niego.
26 Sierpnia 2009.
Starszy już Komesuke miotał się z wytrychem w ręku próbując otworzyć drzwi. Westchnął i ponowił próbę aż usłyszał ciche TRZ co dawało znak że drzwi są owtarte.
- Hisaki! Gotowe! - Pchnął drzwi i wszedł do środka. Podszedł do gier komputerowych i zaczął zgarniać je do plecaka. Po chwili podszedł do jakiegoś sprzętu RTV. Już podniósł jeden by schować go do plecaka gdy usłyszał zimny głos za sobą
- Zostaw to i podnieś powoli ręce do góry! Odwróć się. - Powoli się odwrócił i zobaczył ochroniarza celującego w niego jakiś pistoletem. Obok niego stał warczący Houndoom. Przeklnął pod nosem myśląc gdzie to jest Hisaki. Rozległ się alarm a facet stał dalej w miejscu.
- Dragonair Smoczy Puls! - Smoczy PUls uderzył w poke-psa gdy ten runął. Hisaki sam w dłopni miał jeszcze broń. Wycelował w ochroniarza. Ten drugi sam szybko wycelował i oddał strzał, jednak nie trafił. Przestraszony siedemnastolatek oddał strzał i trafił mężczyznę. Z cichym jękiem osunął się po ścianie,zostawiając na niej ślady krwi.
- Uciekaj! - Warknął Hisaki do swego wspólnika. Ryu wstał i uciekł na dach pobliskiego budynku. Po chwili zjechała się Policja i zgarnęła przyjaciela chłopaka.
Teraz.
Sachi powoli się pakował,spoglądając na zdjęcie Hisakiego. Sam był teraz w jego w wieku wtedy kiedy chcieli obrabować ten sklep. Po części się udało dopóki ten ochroniarz wszystkiego nie popsuł i nie wystrzelił do Hisakiego który sam oddał strzał i facet pożegnał się z życiem. Podrzucił pokeball Hisakiego z Dragonairem który miał się opiekować. Położył go na komodzie dla wuja i zaczął dalej się pakować. Dzisiaj on wyruszał w podróż. Po przeprowadzce nie było mu łatwo. Zmienił się i to na dobre. Spakowany,zarzucił torbę na ramię i przyczepił pokeball ze swoim nowym [może] przyjacielem do pasa. Resztę pokeballów także przyczepił po czym opuścił swój dom.
Rodzina:
Rin Komesuke - Matka. Ma 39 lat, pracuje w firmie odziedziczonej po ojcu.
Achito Komesuke - Ojciec Ryu, ma już 46 lat, bogaty biznesmen.
Sasu Komesuke - Wuj Ryu. Do niego najcześciej przychodził z rodziny, u niego uczył się o pokemonach. Sasu pracuje jako profesor pokemon.
Pokemony:
[color=red]Growlithe[/red]
Poziom: 5
Typ: http://serebii.net/pokedex-dp/type/fire.gif
Ewolucja: Growlithe -> Fire Stone -> Arcanine.
Ataki: Gryzienie Warczenie
Charakter i historia: Grwolithe był w laboratorium jego wuja. Ryu przypadł do gustu ten pokemon więc postanowił se go wybrać. Growlithe jest dość leniwy,upierdliwy ale uparty i zdeterminowany. To lojalne psisko. Jest dość odważny i nie boi się skoczyć w ogień za swoim właścicielem. Jednych akceptuje, drugich nie.
Umiejętności: Jasny ogień - Gdy Growlithe zostaje trafiony Ogniem, zadaje o 1,5 obrażeń więcej.
Box | Konto bankowe
Odznaki: ---
Wstążki: ---
Zawartość plecaka:
- 500zł
- pokedex
- 5 pokeball
Offline
Dam ci małą radę
Typ: [img]LINK DO OBRAZKA TYPU[/img]
Mam nadzieję że pomogłem
Offline
Popraw kod na:
[color=red]Growlithe[./color] (bez kropki)
Ten link: http://serebii.net/pokedex-dp/type/fire.gif weź w [img]link[/img]
Wg. mnie karta wygląda dość nieestetycznie, ale jeśli ci to pasuje to... akceptuję.
Offline