Ktoś wkradł się na moją pocztę, więc kończymy zabawę na tej domenie. Nie myślcie sobie, żę to oznacza koniec Crystala! Po prostu się przeporwadzamy. Tutaj = http://www.pokemon-crystal.aaf.pl
Zeskanowując poka usłyszałaś głoś pokedexa:
-Duclkett to pokemon kaczka. Ewoluje w Swanna. Dzięki tej metamorfozie nazywany jest brzydkim kaczątkiem.
Zaraz potem dostałaś skan swojego pokemona
Ducklett
Płeć:
Charakter: Ducklett jest strasznie przywiązany do swojej trenerki. Kocha ją ogromnie i dlatego jest o nią często zazdrosny. Gdy spotyka pokemona, który przytula się do trenerki potrafi mu zrobić wielką krzywdę.
Typ:
Ewolucja: Ducklett -> Swanna
Ataki: Wodna Broń,Sport wodny
Specjalność: Atak - 1
Dod. Info: Gdy Ducklett znajduje się koło wody jego szybkość wzrasta o 10% a atak o 20%.
Offline
Świetnie!To czas ją złapać!Pokeball naprzód! - powiedziała patrząc się na resztę pokemonów.Cieszyła się że do jej drużyny może dołączy nowy pokemon. - Ale się cieszę!A i Pavik, to tylko dzięki tobie mamy nowego przyjaciela.Zapamiętaj to! - pomyślała że warto było wejść w trzciny do Duckletta.
Offline
Poszło szybko i sprawnie. Twój pokeball uderzył pokemona w główkę przez co się przewrócił. Najprawdopodobniej przez te emocje zdobyłaś więcej energii. Zaraz potem pokeball otworzył się i w środku znalazł się Ducklett. Raz..dwa i trzy. Masz pokemona !!! Twoi przyjaciele podskakiwali z radości. Ty nagle gdy podnosiłaś pokeball zauważyłaś jak krzaki się poruszają. Co to może być?
Offline
Wracajcie Shieldon i Cacnea.Ducklett wyjdź.Nazwę cię Sierra.Pavik i Sierra chodźmy to sprawdzić.Na pewno coś tam będzie fajnego. - powiedziała patrząc na nowego pokemona. - A wy myślicie że co tam będzie? - zapytała uprzejmie, ale nawet nie czekała na odpowiedź i już poszła z pokemonami w te krzaki.
Offline
Pokemony wyskoczyły. Ducklett nawet nie usłyszał o tym jak go chcesz nazwać tylko od razu wysłał wodną broń w krzak. W tym czasie wyleciało z krzaka pełno patyków wprost pod nogi Dickletta. Widocznie to był patyk. W tym czasie dicklett przypomniał sobie co mówiłaś. Bardzo się ucieszył i od razu wskoczył ci na głowę.
Offline
Kochany Ducklett!No cóż musimy iść dalej.Zresztą nie mamy nic do jedzenia.Chodźmy. - i nagle przypomniała sobie o jeziorze koło trzcin. - Pokemony, przecież nie daleko jest jezioro.Musimy tam pójść!Na pewno jest cieplutka woda. - pomyślała chwilę i powiedziała. - No to co?Idziemy? - i czekała na odpowiedź pokemonów.
Offline