Wchodzę do sali lidera... bla bla bla...
- Wyzywam Cię na pojedynek itd.
(Nie ma czym się tutaj rozpisywać xp)
- Pozwolę sobie zacząć, walcz Charmander!

Na przeciwko zobaczyles luzno ubranego chlopaka w twoim wieku. Z kamienna twarza wypuscil z pokeballa Hoothoot'a i skinal glowa na znak, ze bitwa sie rozpoczela.

---------------------------------------------------------------------
Przepraszam za brak polskich liter, powod ~ pobyt w niemczech.

Spoko, to nie ma żadnego wpływa na bitwę
---
- Dobra! Ja zaczynam. Charmander! Ty idziesz na pierwszy ogień! Musisz dać z sb. wszystko!
Pokemony lidera, mogą latać, więc muszę zająć się atakiem długodystansowym.
- Charmi, na pierwszy rzut wykonaj Miotacz Ognia, następnie jeżeli Hoothoot, wzbije się w powietrze ''zamknij go'' w Odbiciu, tworząc świetlistą kulę wkoło niego, dzięki temu, nie wydostanie się stamtąd żaden atak, a w razie próby wydobycia się z kuli, dodatkowe punkty życia.
Wydaje mi się, że Charmanderm z łatwością pokona Hoothoota, gdyż chcę go użyć, jeszcze na Pidgeot'a.
- Dasz radę Charmander!